Obserwatorzy

piątek, 16 marca 2012

Uroda Melisa Tonik bezalkoholowy i Łagodny krem nawilżający do twarzy i ciała

Posta miałam napisać wczoraj, ale że miałam jeden z tych dni z natchnieniem do sprzątania, więc nic już z tego nie wyszło. Czy tylko ja tak mam, że czasem mnie najdzie i sprzątam praktycznie pół dnia?
Dobrze opuszczę moje dziwactwa i przejdę do rzeczy. Kończy mi się tonik, więc stwierdziłam, że napisze o nim kilka słów zanim go wymienię, a że z tej samej serii posiadam kremik to napisze od razu i o nim. Może zacznę od toniku. Jest to bezalkoholowy tonik, z zieloną herbatą, wyciągiem z melisy, alantoiną i prowitaminą B5, który ma łagodzić i nawilżać skórę. Chciałam kupić jakiś łagodny tonik, który nie zawierałby alkoholu i po przewertowaniu KWC na wizażu padło właśnie na ten z Urody. Jest to bardzo fajny produkt, z którego jestem bardzo zadowolona.
Rzeczywiście jest delikatny, nie ściąga buzi, a przy tym fajnie ją odświeża i według mnie jakoś tam nawilża. Nie ma mowy o uczuciu pieczenia, jak przy niektórych tego typu produktach. Tonik szybko się wchłania i pozostawia przyjemne uczucie na twarzy. Uwielbiam też jego zapach. Jest wydajny i co najważniejsze niedrogi. Kupiłam go w promocji w Naturze, więc przy okazji sięgnęłam też po krem z tej serii.
Jest to Łagodny krem nawilżający do twarzy i ciała i podobnie jak tonik z zieloną herbatą, wyciągiem z melisy, alantoiną i prowitaminą B5. O ile z toniku jestem bardzo zadowolona i na pewno kiedyś do niego wrócę to z kremem jest już gorzej. Nie jest zły, na mojej tłustej cerze przyzwoicie się wchłania, jednak juz po niedługim czasie się świecę, chociaż w sumie nie ma za zadanie matowić, więc to można mu wybaczyć. Krem ma dość rzadką konsystencję, przypomina mi trochę Nivea Soft (chociaż ten jest gęstszy), wiec wystarczy malutka ilość na posmarowanie buzi, co sprawia, że jest wydajny. Przyzwoicie nawilża, ale czy łagodzi? Nie mogę tego za bardzo stwierdzić, bo nic takiego nie zauważyłam. Jak dla mnie zostawia dziwne uczucie na twarzy, nie umiem tego opisać, ale tak jakby miało się coś na niej, co sprawia ze buzia jest tak jakby lekko wygładzona. Również bardzo ładnie pachnie. Jest to przyzwoity krem dla osób, które mają mało wymagającą cerę. Obecnie smaruję nim głownie szyję, bo na buzię używam Cetaphilu.

Cena: tonik około 6-7zł za 210ml. krem około 9zł za 150ml.
Dostępność: Drogeria Natura, małe sklepy kosmetyczne, a podobno i w kioskach.
Skład tonik: Aqua, Sorbitol, Panthenol, Propylene Glycol, Melissa Officinalis Extract, Butylene Glycol, Camellia Sinesis Extract, Allantoin, Parfum, Disodium EDTA, Tridecth-9, PEG-5, Ethylhexanoate, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, DMDM Hydantoin, Iodopropynyl Butylcarbamate, Benzophenone-1, Citronellol, Limonene, Alpha-Isomethyl Ionone, Butylphenyl, Methylpropional, Linalool, Hydroxycitronellat, CI 19140, CI 42090.
Skład kremu na zdjęciu:



Używałyście tego kremu lub toniku?

:*
 

2 komentarze:

  1. Ja miałam/mam krem. Jest bardzo dobry. Dobrze nawilża i twarz i ciało, a na twarzy nic nie wyskakuje po nim. Teraz zmieniłam go na fioletowego SYNERGENA Rossmanna :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam ten tonik :)
    Ale chyba zmienili opakowania:P
    Bardzo się z nim polubiłam :)

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz sprawia mi dużo radości. Dziękuję za wszystkie i każdy z osobna :)

Proszę nie reklamuj swojego bloga podając linki, ja naprawdę zaglądam na blogi osób, które zostawiają u mnie po sobie ślad. Jeśli coś mnie zainteresuje - obserwuje, prośba o obserwowanie za obserwowanie naprawdę nie ma sensu, raczej mnie zniechęca, wiec proszę nie rób tego. Proszę szanuj moją przestrzeń.

Ze względu na sporą liczbę wrzucanych linków mimo mojej prośby, aby tego nie robić, postanowiłam, że będę takie komentarze traktować jako spam.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...